Mario Badescu Witch Hazel & Lavender Toner (recenzja)

Hejo. Wiem, że obiecywałam publikację trzech filmów w ten weekend, ale jak zwykle życie wygrało z postanowieniami. Wczorajszy dzień spędziłam na absolutnym nicnierobieniu i zmobilizowałam się do zrobienia ledwo jednego zdjęcia do instagramowej aktualizacji pielęgnacji włosów (pomińmy fakt, że na ten temat powinnam opublikować oddzielny post)… Jedyne co mnie naprawdę pociesza to fakt, że zdjęcie to możemy uznać za udane. Wrzuciłam je bez filtra, jedynie odrobinę wykadrowane w post-produkcji. Jest noice.

Nie przedłużając jednak, przejdźmy do głównego tematu dzisiejszego wpisu, a mianowicie kolejnego psikadełka, które zamierzam dla Was zrecenzować. Po ostatnim filmie o eliksirze piękna marki Caudalie, pewnie uznaliście, że już żaden inny produkt nie skradnie mojego serca w taki sposób? Bez spoilerów, możemy założyć, że jak na razie Caudalie nie ma sobie równych. Bowiem nie tylko atomizerem fioletowy Mario Badescu nie dorasta Beauty Eliksirowi do pięt. Toner lawendowo-oczarowy oczarowałby mnie na maksa, gdyby nie… No właśnie, gdyby nie co?

Słowem wstępu: Zdecydowaną zaletą mojej obecnej pracy jest fakt, że mam stały kontakt z wieloma produktami kosmetycznymi. W “wolnym” czasie wczytuję się w ich składy i dostrzegam perełki, które następnie testuję z zapartym tchem w domu. Brzmi jak marzenie? Powiedziałabym raczej, że to rekompensata całego pozostałego zła, ale nie będę się w tym momencie na ten temat rozpisywać… Może kiedyś? W każdym razie, fioletowy sprej do twarzy z aloesem, rumiankiem i lawendą wydawał się jedną z tych perełek, które postanowiłam przetestować w pierwszej kolejności. Dziś, po wykończonym opakowaniu jestem gotowa na końcowy werdykt na jego temat.

Zapewnienia producenta: Wzmocnij skórę naparem uspokajających roślin (w tym wyciągiem z rumianku i olejem lawendowym) i lawendową wodą zasadową. Mgiełka do twarzy Mario Badescu dostarcza kojącego nawilżenia, a zawarty w niej przeciwutleniacz (Witamina C) zwalcza wolne rodniki powodujące starzenie się skóry, pozostawiając ją zrównoważoną i promienną.

Rodzaj skóry: skóra normalna
Właściwości: kojący, pielęgnujący, nawilżający, ochronny, regulujący, antyoksydant
Cecha produktu: nie zawiera mikroplastiku, bez silikonów, nie zawiera oleju palmowego, bez parafiny, bez parabenów, bez sulfatów, nie zawiera alkoholu, wegański, bezglutenowy, nie zawiera acetonu, nie zawiera laktozy, nie zawiera orzechów, odpowiedni dla skóry wrażliwej, bez ftalanów, nie zawiera amoniaku.

Stosowanie: W razie potrzeby rozprowadź na twarzy, szyi lub włosach. Użyj go, aby dodać więcej nawilżenia przed lub po nałożeniu balsamu, jako pick-me-up w podróży, lub po makijażu. Jeśli produkt dostanie się do oczu, dobrze wypłucz je wodą.

Estetyka opakowania: Nie wiem jak Wy, ale ja totalnie przepadłam na punkcie designu produktów Mario Badescu. Są mega minimalistyczne, kosmetyki mają piękne kolory. Na pierwszy rzut oka perfekto. Produkt wegański, żyć nie umierać.

Zapach: Delikatny, ziołowy.

Działanie: Koi skórę, łagodzi podrażnienia, nawilża.

Skład: aqua (water, eau) – woda,

lavandula angustifolia (lavender) flower water – hydrolat lawendowy, łagodzi i dezynfekuje skórę głowy; skuteczny na łuszczycę i wypryski, reguluje poziom nawilżenia skóry,

propylene glycol – glikol propylenowy, rozpuszczalnik, zalicza się też do nawilżaczy, ułatwia transport innych substancji w głąb skóry / włosa, może powodować podrażnienia, jeżeli nakładany jest na skórę zmienioną chorobowo,

polysorbate 20 – zapobiega rozwarstwianiu się faz w trakcie przechowywania produktu, pełni rolę stabilizatora, czyli umożliwia wprowadzenie do roztworu wodnego substancji,

aloe barbadensis leaf juice – sok z liści aloesu, humektant, ma działanie nawilżające i zmiękczające,

lavandula angustifolia (lavender) oil – olejek lawendowy, którego głównym surowcem są kwiaty i części łodygi, a jego charakterystyczny słodki aromat o nucie ziołowo-kwiatowej jest bardzo łatwo rozpoznawalny; powoduje relaksację ciała, odprężenie i uczucie komfortu; posiada właściwości antyseptyczne, przeciwbólowe, stosowany jest przy oparzeniach i zranieniach; przyspiesza gojenie się ran i zapobiega powstawaniu blizn; sprawdza się w pielęgnacji cery trądzikowej, zmniejsza łojotok, stymuluje wzrost nowych komórek, łagodzi objawy egzemy; jest jednym z nielicznych olejków eterycznych, które można stosować bezpośrednio na skórę, bez konieczności rozcieńczania,

chamomilla recutita (matricaria) flower extract – ekstrakt z kwiatów rumianku pospolitego, działanie przeciwzapalne, łagodzące, kojące i odżywcze,

fucus vesiculosus extract – ekstrakt z morszczynu pęcherzykowatego; stosowany do pielęgnacji cery dojrzałej, w produktach antyaging, antycellulitowych, wyszczuplających, ujędrniających,

ethyl ascorbic acid – witamina C, działanie antyoksydacyjne, stymulacja kolagenu, ujędrnienie skóry,

thymus vulgaris (thyme) leaf extract – ekstrakt z liści tymianku; posiada właściwości antyseptyczne; doskonale nadaje się do wykorzystania w preparatach do pielęgnacji skóry głowy, chroniąc włosy przed wypadaniem, wzmacniając słabe cebulki włosowe; poprawia strukturę włosów, przywracając im naturalny blask; działa antyseptycznie, bakteriobójczo, grzybobójczo, przeciwzapalnie i antyseptycznie, dzięki zawartości garbników również ściągająco i oczyszczająco na skórę,

potassium sorbate – sól potasowa kwasu sorbowego, konserwant, uniemożliwia mikroorganizmom przetrwanie w kosmetyku,

sodium benzoate – benzoesan sodu, konserwant dopuszczony do produkcji kosmetyków naturalnych,

benzophenone-4 – filtr UV,

triethanolamine – regulator pH, pozwala na uzyskanie odpowiedniego pH kosmetyku,

sodium sulfate – siarczan sodu, regulator lepkości

citric acid – kwas cytrynowy, naturalny konserwant, regulator pH,

sodium chloride – chlorek sodu, substancja wypełniająca, zwiększająca objętość produktu kosmetycznego; substancja zapachowa/maskująca, zmniejsza lub tłumi podstawowy zapach produktu kosmetycznego lub surowców, powoduje wzrost lepkości w preparatach zawierających anionowe substancje powierzchniowo czynne; wspomaga stabilizację emulsji,

propanediol – glikol roślinny do rozpuszczania kwasów; nośnik substancji aktywnych i rozpuszczalnik kwasów oraz ekstraktów roślinnych,

ethylhexylglycerin – konserwant,

CI 60730 (violet 2) – barwnik fioletowy, wzmacniacz koloru, zabroniony w kosmetykach i preparatach mających kontakt z błonami śluzowymi, np pastach do higieny jamy ustnej, produktach do stosowania na okolice oczu, produktach oznaczonych, jako nieszczypiące w oczy; uznany za toksyczny i rakotwórczy; dozwolony w produktach mających jedynie krótki kontakt ze skórą, niebezpieczny dla kobiet w ciąży.

Podsumowanie: Z o-g-r-o-m-n-ą chęcią wróciłabym do tego produktu gdyby nie ten nieszczęsny fiolet, filtr UV oznaczony przez Clean Beauty jako kontrowersyjny i regulator pH (TEA). Bardzo polubiłam jego działanie na włosach i skórze głowy, więc mamy kolejny produkt, który moglibyśmy potraktować jako 2w1. To trochę zabawne, że spray do twarzy ma w składzie składnik, który nie powinien trafić do oczu (producent zabezpieczył się niejako sugerując, aby przy kontakcie z oczami, dokładnie przemyć je wodą). No cóż.