Nie wierzę, że minął kolejny miesiąc. Dzisiejsza aktualizacja będzie dość krótka i niezbyt różniąca się od kwietniowej, a to dlatego, że niewiele zmieniło się u mnie pod względem pielęgnacji. Doszła nowa wcierka, bo jak wspominałam tutaj, zdenkowałam już Grow Me Tender, niedługo natomiast będę mogła przetestować nową odżywkę i szampon marki Calia, na które ostrzyłam pazury od 2014 roku. Przyznajcie, że długo.
