Dziś o zapachu, który z jednej strony mnie urzekł, a którego jeszcze w pewnym stopniu nie do końca rozumiem. Perfumach dojrzałych, orientalnych, nieco już wiekowych, bo wydanych w 2006 roku, więc można by powiedzieć, że vintage. Zdecydowanie zapach na jesień, chodźcie przeczytać dlaczego…
