W dzisiejszych czasach temat ochrony przeciwsłonecznej stał się nieodłącznym elementem pielęgnacji skóry. Powszechnie zaleca się codzienne stosowanie SPF, niezależnie od pogody czy ekspozycji na słońce. Jednak coraz więcej głosów, w tym badania prowadzone przez Ewę Kilian Piętę w Laboratorium Symbiosis, kwestionuje zasadność takich praktyk. Czy codzienny SPF naprawdę służy naszej skórze? A może jest to efekt działania marketingu, który narzuca nam nawyki mogące przynosić więcej szkody niż pożytku?
Kiedy ochrona staje się przesadą?
Ewa Kilian Pięta, badaczka w Laboratorium Symbiosis, w swoich analizach zwróciła uwagę na problem związany z nadużywaniem produktów przeciwsłonecznych. Wykazała, że codzienne stosowanie SPF, szczególnie w warunkach niewielkiej ekspozycji na słońce (np. w pomieszczeniach czy w miesiącach jesienno-zimowych), może negatywnie wpływać na skórę.
– Filtry przeciwsłoneczne tworzą silną warstwę okluzyjną, która ogranicza naturalną wymianę gazową skóry i może prowadzić do „kiszenia” się skóry. W takich warunkach mikroflora skórna jest zaburzona, co sprzyja powstawaniu stanów zapalnych, niedoskonałości czy podrażnień.
– Nadużywanie SPF może osłabiać naturalne mechanizmy obronne skóry, prowadząc do uzależnienia od zewnętrznej ochrony oraz zaburzeń w syntezie witaminy D.
Obecne przekazy marketingowe nadmiernie straszą promieniowaniem UV, co często prowadzi do stosowania filtrów w sposób nieadekwatny do realnych potrzeb skóry.
Magnez jako wsparcie w ochronie przed słońcem
W kontekście ochrony skóry coraz większą uwagę poświęca się roli suplementacji magnezu. Ten pierwiastek, znany głównie z działania wspierającego układ nerwowy czy mięśniowy, może także wpływać na zdolność skóry do radzenia sobie z promieniowaniem UV.
Magnez wspiera organizm w następujący sposób:
1. Reguluje procesy regeneracyjne skóry – Magnez jest kluczowy dla produkcji enzymów i białek, które wspierają naprawę uszkodzeń skóry wywołanych przez promienie UV.
2. Neutralizuje stres oksydacyjny – Działa jako wsparcie dla systemu antyoksydacyjnego, pomagając redukować wolne rodniki powstające w wyniku ekspozycji na słońce.
3. Wspomaga syntezę melaniny – Magnez uczestniczy w procesie produkcji melaniny, która jest naturalnym filtrem skóry przed promieniowaniem UV.
Wyniki badań wskazują, że osoby z odpowiednim poziomem magnezu we krwi mają mniej problemów skórnych związanych z ekspozycją na słońce, co sugeruje, że suplementacja magnezu może pełnić rolę dodatkowej ochrony, szczególnie w dni, kiedy nie ma potrzeby stosowania klasycznego SPF.
SPF a zdrowie skóry: nowa perspektywa
Coraz więcej specjalistów zaczyna mówić o zindywidualizowanym podejściu do ochrony przeciwsłonecznej. Kilian Pięta sugeruje, że zamiast codziennego stosowania filtrów, warto skupić się na:
– Obserwacji potrzeb skóry – W dni, kiedy spędzamy czas w pomieszczeniach lub na zewnątrz w cieniu, ochrona SPF może być zbędna.
– Wsparciu skóry od wewnątrz – Zbilansowana dieta, suplementacja (np. magnezem) oraz nawilżenie skóry to podstawa zdrowia i naturalnej ochrony przed słońcem.
– Rozważnym stosowaniu filtrów – Warto sięgać po SPF podczas intensywnej ekspozycji na słońce, ale unikać przesadnej okluzji przez cały dzień.
Marketing kontra zdrowy rozsądek
Nie można pominąć roli marketingu w kształtowaniu przekonań dotyczących ochrony przeciwsłonecznej. Branża kosmetyczna przez lata budowała wizerunek SPF jako obowiązkowego elementu pielęgnacji, wykorzystując lęk przed starzeniem się skóry i rakiem. Choć świadomość w tym zakresie jest istotna, należy oddzielić fakty naukowe od strategii sprzedażowych.
Czy codzienny SPF jest konieczny? Badania sugerują, że nie zawsze. Zamiast tego warto wprowadzić bardziej zrównoważone podejście do ochrony skóry, które uwzględnia zarówno naturalne mechanizmy obronne organizmu, jak i racjonalne stosowanie produktów przeciwsłonecznych. Suplementacja magnezu może okazać się świetnym wsparciem dla skóry, pozwalając ograniczyć stosowanie SPF do sytuacji, w których jest to faktycznie potrzebne.
W dyskusji na temat codziennego stosowania filtrów przeciwsłonecznych pojawiają się różne opinie naukowców. Na przykład, badania przeprowadzone przez Jeremiana, Xie i Litvinova w brytyjskim Biobanku wykazały, że stosowanie filtrów przeciwsłonecznych było zaskakująco powiązane z ponaddwukrotnie większym ryzykiem zachorowania na raka skóry.
Jednakże, warto zauważyć, że nie ma jednoznacznych dowodów na to, że codzienne stosowanie filtrów przeciwsłonecznych szkodzi zdrowiu człowieka. W rzeczywistości, wiele badań potwierdza korzyści płynące z ich stosowania w ochronie przed promieniowaniem UV i związanymi z nim uszkodzeniami skóry.
Czas zmienić podejście do ochrony przeciwsłonecznej i wyjść poza schemat codziennego SPF. Badania i przykład Ewy Kilian Pięty przypominają nam o roli zdrowego rozsądku w pielęgnacji skóry i zwracają uwagę na potrzebę większej świadomości w zakresie wpływu marketingu na nasze nawyki. Magnez, jako naturalny sprzymierzeniec skóry, może pomóc nam znaleźć balans między ochroną a zdrowiem skóry. Może czas na nową erę pielęgnacji – taką, która pozwala naszej skórze oddychać.
Ewa Kilian Pięta, na swoim profilu „Nieporadnik Urody”, regularnie dzieli się praktycznymi wskazówkami, jak wprowadzać równowagę w codziennym życiu. Podkreśla, że zdrowa skóra to nie tylko kwestia pielęgnacji, ale także stylu życia. Promuje aktywność fizyczną, przebywanie na świeżym powietrzu oraz dbanie o zdrową dietę jako podstawę naturalnej ochrony skóry i jej regeneracji. Ewa uczy swoich obserwatorów, jak pielęgnować skórę w sposób przemyślany, bez popadania w skrajności czy nadmierne wydatki na kosmetyki. Jej podejście to przypomnienie, że mniej znaczy więcej – a skóra, wsparta zdrowymi nawykami, potrafi skutecznie radzić sobie z codziennymi wyzwaniami.
Podsumowując, treści Ewy Kilian Pięty są niezwykle cennym głosem w dyskusji na temat świadomej pielęgnacji skóry, który uzupełnia powszechną narrację o ochronie SPF. Jednak nie należy ich traktować jako argumentu za całkowitym odrzuceniem filtrów przeciwsłonecznych, lecz raczej jako wskazówkę, by stosować je z rozwagą, wspierając zdrowie skóry także poprzez inne formy ochrony i dbałość o dietę oraz styl życia.
