KRAKEN – szampon trychologiczny { recenzja }

Przybywam z recenzją. Dawno nie było, więc czuję się trochę wyrwana z rytmu, ale mam nadzieję, że przedstawię dzisiejszy produkt w samych superlatywach, ponieważ na to właśnie zasługuje. Mowa o szamponie HairyTale Cosmetics, który swoją premierę miał stosunkowo niedawno, więc takich obszernych, szczegółowych recek nie znajdziecie pewnie zbyt wiele, ale po to właśnie jestem i po to klikam właśnie znaki w swej niespłaconej klawiaturze na kredyt. Lel. Przejdźmy jednak do meritum.

I’m here with a review. It’s been a while, so I feel a bit out of practice, but I hope I can present today’s product in the best possible light — because it truly deserves it. I’m talking about the HairyTale Cosmetics shampoo, which was released quite recently, so you probably won’t find many detailed, in-depth reviews out there yet. But that’s exactly why I’m here, clicking away on my still-unpaid, credit-bought keyboard. Lol. Anyway, let’s get to the point.

Dr Hauschka Krem z róży na dzień

Byłam święcie przekonana, że realizowałam już na temat tego kremu materiał, ale robię research w obrębie kanału, bloga, social mediów i… nic. Dziwne to, ale jednocześnie pocieszające, ponieważ lubię pisać na temat kosmetyków, które polubiłam. Zawsze daje to pewien rodzaj poczucia, że polecajka będzie bardziej od serca, szczera i przede wszystkim wyczerpana. Bo na temat kremu z róży od Dr Hauschka mogłabym pisać poematy, bez ściemy.