Resibo – Rich Peach

Tak jak wspominałam w poprzednim poście, ostatnimi czasy udało mi się wykończyć dwa produkty do mycia twarzy. Dziś przychodzę z recką drugiego, już nieco mniej ąę i dostępnego praktycznie w każdym Rossmannie. Wcale nie oznacza to, że jest jakiś gorszy od Blue Beautifly, wręcz przeciwnie.

SEAL THE DEAL laminująca kuracja

W końcu jest. Recenzja produktu, na którą czekaliście ponad… rok? Proszę mnie nie winić, zasługą tak długiego oczekiwania jest bez wątpienia wydajność Seal The Deal. Bo jeśli myślicie, że wykorzystywałam foczkę tylko na jeden sposób, oj, możecie się baaardzo zdziwić.

Finally, it’s here. The product review you’ve been waiting for over… a year? Don’t blame me, the credit for such a long wait undoubtedly goes to the performance of Seal The Deal. Because if you think I only used it in one way, oh, you’re in for a big surprise.