TRYCHOBOOSTER – WCIERKA POBUDZAJĄCA – BOSKO COSMETICS

W końcu nadeszła ta wielka chwila, na którą czekały prawdopodobnie tłuuumy moich czytelniczek <3. Udało mi się wykończyć pierwszą buteleczkę wcierki TRYCHOBOOSTER, a to oznacza, że w końcu mogę coś na jej temat napisać/powiedzieć. Wcierka wyprzedaje się w trinimigo, co może oznaczać tylko jedno: jest na nią obecnie wielki popyt i należy do popularniejszych produktów na polskim rynku pielęgnacyjnym. Chodźcie poczytać nieco więcej.

Finally, the big moment has arrived, which probably many of my readers have been waiting for <3. I managed to finish the first bottle of TRYCHOBOOSTER hair tonic, which means I can finally write/say something about it. The tonic is selling out in no time, which can only mean one thing: there’s currently a high demand for it, and it belongs to the more popular products on the Polish care market. Come and read a bit more.

HairTry – HYDRATE HERO (recenzja)

Bardzo nie miałam ochoty na publikowanie dzisiejszej recki, ale ‚tłum’ przemówił – chcieliście recenzję w formie artykułu, więc nadchodzę. Co prawda położona niczym wiktoriańskie dziecko w trakcie choroby w łóżku i pod kocem, ale kto wie, może taka forma „pracy” nad blogiem i całą resztą jest dla mnie najbardziej odpowiednia… Nie przedłużając jednak, serdecznie zapraszam na kilka słów odczuć na temat wcierki, którą kupiłam nie planując tego, pod wpływem chwili, natchnienia, jak zwał tak zwał.

I really didn’t feel like publishing today’s review, but the ‘crowd’ spoke – you wanted a review in the form of an article, so here I come. Although I’m lying here like a Victorian child during an illness, under a blanket, who knows, maybe this form of ‘work’ on the blog and everything else is most suitable for me… But without further ado, I warmly invite you to a few words about the sensations regarding the hair tonic that I bought unplanned, on a whim, or whatever you call it.