W końcu nadeszła ta wielka chwila, na którą czekały prawdopodobnie tłuuumy moich czytelniczek <3. Udało mi się wykończyć pierwszą buteleczkę wcierki TRYCHOBOOSTER, a to oznacza, że w końcu mogę coś na jej temat napisać/powiedzieć. Wcierka wyprzedaje się w trinimigo, co może oznaczać tylko jedno: jest na nią obecnie wielki popyt i należy do popularniejszych produktów na polskim rynku pielęgnacyjnym. Chodźcie poczytać nieco więcej.
Finally, the big moment has arrived, which probably many of my readers have been waiting for <3. I managed to finish the first bottle of TRYCHOBOOSTER hair tonic, which means I can finally write/say something about it. The tonic is selling out in no time, which can only mean one thing: there’s currently a high demand for it, and it belongs to the more popular products on the Polish care market. Come and read a bit more.