X banalnych fryzur, które możecie uczesać na Wigilię! (bez użycia ciepła!)

elo! Długo zastanawiałam się nad opublikowaniem tego typu notki przede wszystkim dlatego, że w okresie przedświątecznym w blogosferze aż gęsto od instrukcji na wigilijne uczesania. Wybierając swoje propozycje kierowałam się głównie łatwością ich wykonania i możliwością stworzenia czegoś bez użycia lokówki / prostownicy czy suszarki. Poznajcie X wyjątkowo łatwych fryzur, które możecie uczesać na Boże Narodzenie!

Jedyne, czego będziecie potrzebować to: szczotka do włosów, balsam (ja użyłam odbudowującego L’biotica Biovax Opuncja Mango) i kilka dodatków ułatwiających uczesanie / dodających świątecznego akcentu.

Rajstopy do włosów

Kupiłaś je na miejskim bazarze za grosze. Towarzyszyły Ci w trakcie najważniejszych życiowych chwil, a definicja rajstopy idealnie odpowiadała określeniu raj dla stopy #hehetakisucharhehe i nagle – niespodziewanie – w najmniej odpowiednim momencie: coś pękło. Na początku nie zdawałaś sobie z tego sprawy, dopiero ktoś życzliwy poinformował Cię, że … poszło Ci oczko. Zamarłaś. To koniec. Nieważne, czy wasz związek trwał 5 minut, czy kilka tygodni. Nieważne, czy zniszczyłaś je chropowatą piętą, której dzień przed wyjściem nie szło w żaden sposób wygładzić, czy paznokciem, czy po prostu o coś zahaczyłaś. Ból po utracie ukochanej pary rajstop jest zawsze taki sam. Zatrzymaj się, weź głęboki wdech i czytaj dalej…