Gdybym miała wymienić minimum trzy rodzaje ziół, które: naprawdę lubię pić, przypadły do gustu moim kubkom smakowym (co jest rzadkością, serio) i których właściwości cenię sobie nade wszystko, na pierwszy ogień niewątpliwie poleciałby … rumianek.
Gatunek tej rośliny jest mi niezwykle bliski od najmłodszych lat. Dorastałam w małym miasteczku, gdzie łąki były w odległości rzutu beretem, a co za tym idzie, wycieczki po zioła mogłam przez długi, długi czas dzieciństwa nazywać chlebem powszednim. Babcia dość często robiła płukanki rumiankowe, którymi (poza myciem włosów rumiankowym Johnson’s Baby), podkreślała jasne refleksy moich naturalnych blond herów.
Dwa lata temu przypadkiem trafiłam na rumiankową herbatę z cytryną Herbapol. Jej smak mnie oczarował, jednak nigdy więcej nie trafiłam na nią w sklepie. Pytałam w aptekach, sklepach zielarskich – nic. Koniec końców poszłam po rozum do głowy: po co szukać rumiankowej herbaty z cytryną, skoro można kupić zwykły suszony rumianek, zaparzyć go i dodać świeżej cytryny? Eureka. Do tego wszystkiego dwie łyżeczki miodu gryczanego i mamy przepyszny napój Bogów. Ok, przepyszny napój hai.
Jakie są zalety picia rumianku? Przede wszystkim posiada istotne właściwości przeciwzapalne, bakteriostatyczne i przeciwbakteryjne. Jest pomocny w niwelowaniu negatywnych skutków stresu, ma działanie rozkurczające, dzięki czemu jest pomocny w dolegliwościach układu pokarmowego – wzdęciach, bólach brzucha, zaparciach czy biegunkach. braku łaknienia i chorobie lokomocyjnej- gdy jest pity pół godziny przed podróżą. Rumianek posiada olejki eteryczne, mające działanie bakteriobójcze wobec bakterii gram-dodatnich i grzybów Candida albicans. Wykazane są również jego właściwości przeciwwrzodowe, przeciwutleniające i przeciwlękowe.
Jak jeszcze można wykorzystać rumianek? W wypiekach! Oto przepis na babeczki rumiankowe z miodową polewą:
ciasto:
1/4 szklanki miękkiego masła
1 szklanka mąki tortowej
3/4 szklanki cukru pudru
1/2 łyżeczki sody szczypta soli
3 łyżki suszonego rumianku
1/2 szklanki mleka
1 jajko
1 łyżeczka cukru wanilinowego
polewa:
1 i pół szklanki cukru pudru
1 łyżka stołowa miodu (ja używam gryczanego)
około 5 łyżek śmietany kremówki
szczypta soli
przygotowanie:
Nagrzać piekarnik do 170*; Dokładnie wymieszać wszystkie składniki na ciasto, następnie wlewać je do foremek do połowy. Babeczki piec 17-20 minut, wyjąc z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia około 10 minut. Przestygnięte babeczki polać wcześniej przygotowaną polewą miodową. Smacznego!