Cześć kochani! Czy to nie zabawne, że coraz częściej piszę recenzje w oparciu o próbki pełnowartościowych produktów? Część z Was mogłaby mi zarzucić brak podstaw do oceniania danego kosmetyku w związku z krótkim okresem testowania, ale uwierzcie mi. W przypadku naprawdę dobrych produktów, nie trzeba więcej niż dwóch tygodni, aby w pełni wyrobić sobie opinię na ich temat. Tak też było z kremem marki fridge yde 4.4, którego próbkę otrzymałam wraz z zamówionym podkładem. O podkładzie już wkrótce, tymczasem (dopóki nie dotrze do mnie krem w pełnej okazałości), kilka słów na temat ósmego cudu świata.
Pomimo kuracji izotretynoiną i wYlEcZenIa trądziku, myślę, że skóra mojej twarzy już zawsze będzie wymagająca. Początek grudnia przechodziłam pod znakiem naprawdę pogorszonej kondycji i pierwszych alarmujących sygnałów w postaci wyprysków. Zaczęłam panikować. Żadne, dotychczas stosowane przeze mnie kremy nie przynosiły łagodzących rezultatów – było naprawdę coraz gorzej – na tyle źle, że postanowiłam zamówić sobie podkład. Ja & podkład. To naprawdę rzadkość od momentu, gdy w pełni pożegnałam się z trądzikiem. Trafiło na markę fridge – nie spodziewałam się wówczas, że to krem dołączony do próbki przyczyni się do zaskakującej poprawy mojej skóry!
Nazywany przez producentów dyniowym mistrzem regeneracji, z czym bez wahania się zgadzam. Dedykowany cerze bardzo suchej, wrażliwej, skłonnej do podrażnień o silnym działaniu nawilżającym i natłuszczającym, bardzo szybko regeneruje nawet poważne breakdowns. W stu procentach naturalny, pozbawiony alkoholu, konserwantów, cruelty free, wegański.
4.4 oparty jest na zimnotłoczonym oleju z pestek dyni, będącym bogactwem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które uszczelniają barierę naskórka. Skwalan stymuluje przenikanie substancji lipidowych przez naskórek, zapewniając właściwą regenerację nawet najbardziej przesuszonej skóry. Mamy tu także fitosterole, które odtwarzają ochronną barierę hydrolipidową, chroniąc tym samym głębsze warstwy skóry przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Jest to zatem doskonały krem na zimę. Do nawilżenia skóry przyczyniają się również: masło kakaowe, masło shea oraz mocznik (który oprócz tego zmiękcza i wygładza skórę i działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie). Ekstrakt glicerynowy otrzymany z lnu i olejek z rumianku rzymskiego koją skórę i łagodzą podrażnienia.
Zapach: Naturalne olejki eteryczne mają dość intensywny zapach, który mi osobiście nie odpowiada, ale za to działanie jestem w stanie wybaczyć wszystko.
Działanie: Dogłębnie nawilża, odżywia i napina skórę. Regeneruje, działa antybakteryjnie i ściągająco. Zapewnia delikatny, naturalny połysk cerze. Co w kosmetykach fridge cenię najbardziej to uczucie świeżości w związku z kosmetykiem prosto z lodówki! Nie ma nic przyjemniejszego niż delikatna ulga po nałożeniu tego kremu!
Analiza składu:
aqua,
glycerin – gliceryna, humektant, utrzymuje wilgoć, nawilża, zapobiega utracie wody w naskórku, ułatwia przenikanie innych substancji w głąb skóry,
helianthus annuus (sunflower) seed oil – olej z nasion słonecznika, zawiera wit.E, karoten, wzmacnia, zmiękcza, działanie przeciwrodnikowe,
theobroma cacao seed butter – masło kakaowe; natłuszcza i uelastycznia skórę, masło o wysokiej zawartości polifenoli, czyli antyoksydantów, zwalczających wolne rodniki; polifenole zawarte w maśle kakaowym można podzielić na trzy grupy: katechiny, antocyjaniny i proantocyjaniny; dzięki zawartości antyoksydantów, masło kakaowe charakteryzuje się niezwykle wysoką stabilnością i odpornością na utlenianie; wysoka zawartość antyoksydantów z rodzaju polifenoli sprawia również, iż masło kakaowe w znacznym stopniu promuje produkcję kolagenu oraz zapobiega jego rozkładowi, co zapewnia wzrost jędrności i elastyczności skóry; masło kakaowe polecane jest zwłaszcza do pielęgnacji skóry suchej i łuszczącej się; ze względu na własności natłuszczające, jak i ujędrniające polecane jest również do masażu ciała podczas ciąży, w celu zapobiegania rozstępom skórnym,
cetearyl olivate – emolient, surowiec otrzymywany z oliwy z oliwek,
cucurita pepo (pumpkin) seed oil – emolient tzw. tłusty; jeśli jest stosowany na skórę w stanie czystym, może być komedogenny, czyli sprzyjać powstawaniu zaskórników; zastosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy; olej z pestek dyni zawiera niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), witaminy i mikroelementy; może być przy każdym typie skóry; wykazuje właściwości nawilżające, natłuszczające i wygładzające; polecany jest dla skóry naczynkowej ze względu na zawartość naturalnych witamin (szczególnie C, K, A, E) a także dla skóry suchej, łuszczącej się, pękającej; dla cery dojrzałej w celu wygładzenia zmarszczek; olej ma działanie uelastyczniające, zapobiega powstawaniu rozstępów (regularne masaże skóry); dzięki dużej zawartości potasu ma działanie rozjaśniające blizny i przebarwienia; działa także oczyszczająco,
sorbitan olivate – substancja myjąca, natłuszczająca i nawilżająca, służy także jako emulgator do tworzenia białych emulsji myjących, zapobiega rozwarstwieniu kosmetyku w trakcie jego przechowywania; ma właściwości emoliujące, zapobiega przeznaskórkowej utracie wilgoci oraz przesuszeniom od wody i silnie odtłuszczających detergentów; jest substancją dobrze wchłaniającą się o stosunkowo niskiej lepkości,
butyrospermum parkii (shea butter) fruit – masło shea (karite/olej z masłosza), olej roślinny pozyskiwany z nasion afrykańskiego drzewa z Vitellaria paradoxa (drzewo karite, shea); nawilża, natłuszcza, odżywia skórę; chroni przed promieniowaniem UV i fotostarzeniem; na skórze ma działanie zmiękczające, kojące i przeciwzmarszczkowe,
urea – mocznik, ma zastosowanie w produktach kondycjonujących do skóry suchej i szorstkiej, z przymieszkowym zapaleniem skóry; w niskich stężeniach do 10% działa zmiękczająco i nawilżająco, w wyższych ma zdolność złuszczania naskórka, jego wysokie stężenia można spotkać w preparatach do stóp likwidujących zrogowacenia; działa także buforująco na odczyn pH kosmetyków, pełni rolę konserwantu, zabezpiecza preparat przed nadkażeniem bakteryjnym, np. przy wkładaniu palca do kosmetyku
citrus grandis (grapefruit) seed extract – ekstraktowi z pestek grejpfruta przypisuje się właściwości antyseptyczne, ma hamować rozwój szerokiej gamy potencjalnie szkodliwych bakterii, grzybów, wirusów i pasożytniczych pierwotniaków; w połączeniu z witaminami i przeciwutleniaczami bardzo efektywnie konserwuje kosmetyki naturalne; wyciąg z pestek owocu, dzięki obecności naturalnej witaminy C, działa na skórę odprężająco i tonizująco, wzmacniając przy okazji słabe naczynka krwionośne,
anthemis nobilis (chamomile) flower oil – olejek z rumianku rzymskiego, składnik o działaniu przeciwzapalnym i łagodzącym; polecany w kosmetykach do pielęgnacji skóry wrażliwej, alergicznej oraz dziecięcej; koi podrażnienia, wysypki, swędzenie i pieczenie skóry; przyspiesza gojenie i regenerację, jego zapach działa nasennie i uspokajająco; wykazuje także korzystne działanie w przypadku skóry trądzikowej, poparzonej, naczynkowej,
linum usitatissium (flax) seed extract – ekstrakt z nasion lnu zwyczajnego – nasiona lnu zawierają duże ilości oleju (w składzie do 50% kwasu linolenowego oraz do 25% kwasu linolowego), śluzu i protein, a także mikroelementy i fitohormony; śluz ochronny, który tworzy się po maceracji nasion, jest bogaty w związki cukrowe o działaniu zmiękczającym, ochronnym i osłonowym; w kosmetyce szczególnie ceni się właściwości nasion lnu ze względu na silne właściwości nawilżające i łagodzące podrażnienia,
limonene*,
linalool*,
geraniol*,
citronellol*
*alergeny naturalnie występujące w olejkach eterycznych, składniki kompozycji zapachowej
Podsumowanie: Idealny skład, idealne działanie, a do tego cudowna misja marki fridge, która powinna być powodem nie tylko do dumy, ale i czynnego wspierania ich rozwoju. Zakochałam się i chyba już nigdy się nie odkocham ;). Gorąco polecam Wam ten krem!