Cześć kochani! Jak pewnie zauważyliście, publikuję ostatnimi czasy sporo recenzji. Jest tak, ponieważ postanowiłam w końcu zrobić porządek ze wszystkimi zalegającymi pudełeczkami / buteleczkami / tubkami po kosmetykach, które trzymam w szufladzie pod łóżkiem z myślą o napisaniu kiedyś recenzji. To kiedyś odkładałam na później przez tak długi okres czasu, że sama szuflada wygląda jak jakiś wielki magazyn opakowań wielokrotnego użytku! ;p Na pewno znacie KLORANE – francuską markę kosmetyków powstałą w 1966 roku z inicjatywy Pierra Fabre. KLORANE oferuje dermokosmetyki do pielęgnacji włosów i skóry głowy, kierując się filozofią, że na każdy problem istnieje rozwiązanie w postaci odpowiedniej rośliny.
Dzisiaj chciałabym zrecenzować balsam do włosów na bazie masła mangowego. Doskonale sprawdza się w przypadku włosów suchych, odżywiając je i ułatwiając rozczesywanie.
Słowem wstępu: (+/-) 42 zł za 150 ml produktu to – dla włosomaniaczki, która zazwyczaj stara się wyszukiwać produkty nieobciążające zbytnio portfela – dużo. Jedyne, co skłoniło mnie do zakupu tej odżywki, to opis na odwrocie butelki: producent zapewnia, że do właściwego działania wystarczy ilość odpowiadająca łyżeczce do herbaty. A to oznaczało wydajność.
Odmiana mango wybrana przez Laboratoria Klorane jest bogata w kwasy tłuszczowe, które mają szczególne właściwości odżywcze. Owoce mango są zbierane ręcznie tuż przed uzyskaniem dojrzałości, kiedy zawarte w nich substancje czynne są najbardziej skoncentrowane. Owoce są następnie otwierane, aby wydobyć z nich pestkę z nasionem. Ekstrakcja dobroczynnych składników odbywa się poprzez tłoczenie nasion na zimno, aby zachować wysokie właściwości odżywcze masła mangowego, które w 90% składa się z kwasów tłuszczowych – kwasu stearynowego, oleinowego, linolowego i palmitynowego.
Estetyka opakowania: Kosmetyki KLORANE zdecydowanie biją na głowę inne propozycje drogeryjne. Podoba mi się w nich praktycznie wszystko.
Zapach: Delikatny, z wyczuwalną nutą mango.
Działanie: Włosy są odpowiednio dociążone, nawilżone, sprężyste, miękkie, podatne na rozczesywanie.
Analiza składu: masło mangowe (0,5%), składniki odżywiające (16%), składniki ułatwiające rozczesywanie (3,5%); nie zawiera silikonu
Dokładna analiza składu: water,
ethylhexyl palmitate – emolient,
cethyl alcohol – emolient, nawilżacz,
dicapryl carbonate – składnik pochodzenia roślinnego, który działa oczyszczająco, zmiękcza i odżywia skórę,
behentrimonium chloride – konserwant & substancja zapobiegająca elektryzowaniu się włosów,
propylene glycol – glikol propylenowy, substancja nawilżająca, która ułatwia transport innych substancji w głąb skóry,
cetearyl alcohol – emolient, wygładzacz, zmiękczacz,
cetearyl glucoside – łagodna substancja pozwalająca na powstanie emulsji,
fragrance (parfum) – substancja zapachowa,
geraniol – składnik kompozycji zapachowej,
guar hydroxypropyltrimonium chloride – antystatyk (substancja zapobiegająca elektryzowaniu się włosów) tworzący na włosach ochronną powłokę, dodatkowo ma również właściwości odżywcze, wygładza, wzmacnia włosy, ułatwia rozczesywanie,
inulin lauryl carbamate – stabilizator emulsji i surfaktant (detergent),
isopropyl alcohol – substancja chemiczna stosowana jako rozpuszczalnik i konserwant; ułatwia penetrację składników w głąb skóry/włosów,
linalool – składnik kompozycji zapachowej,
magnifera indica (mango) seed butter (mangifera indica seed butter) – masło mango,
salicylic acid – kwas salicylowy o właściwościach bakteriostatycznych, antybakteryjnych; w pielęgnacji włosów ma działanie osłaniające, zmiękczające, przeciwzapalne,
sodium hydroxide – regulator pH,
sorbic acid – kwas sorbowy, konserwant,
tocopherol – pochodna witaminy E, przeciwutleniacz, nawilża, odbudowuje skórę, zapobiega utlenianiu się cennych olei w produkcie,
yellow 5 (Cl 19140), yellow 6 (Cl 15985) – barwniki
Podsumowanie: Sporo emolientów, składników pochodzenia roślinnego, masło mango, substancje przeciwdziałające elektryzowaniu się włosów. Nieduża ilość konserwantów. Oceny na wizażu ma słabe (3,8), czego osobiście nie rozumiem. Użytkowniczki skarżyły się na silikony, których po analizie składu nie znalazłam. ¯\_(ツ)_/¯