Nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę, że wykończyłam ten produkt. Z reguły nie kupuję kosmetyków z polecenia osób trzecich, ale tricho-lotion od Bandi zasugerowała mi trycholog, więc ciężko było nie zaufać rekomendacji, zwłaszcza, że chodziło o sprawę naprawdę dla mnie istotną. Otóż, w zeszłym roku w wyniku stosowania minoksydylu, na moim w-y-s-o-k-i-m czole pojawiły się młodziutkie, jaśniutkie włoski. Mega zależało mi na tym, aby nie wytarły się, a wręcz przeciwnie, ściemniały i obniżyły moją linię włosów na stałe. Czy trocho-lotion dał radę?