Pominęłam sierpniową aktualizację pielęgnacji włosów, ponieważ całkowicie o niej zapomniałam. Czy sporo uległo w tym temacie zmianie? Sama nie wiem. W dzisiejszym wpisie spróbuję podsumować co robię z włosami, że…
Wyglądają jak wyglądają.
Nowy rok, nowa ja (zmobilizowana do pisania przynajmniej jednego wpisu tygodniowo). Jak długo potrwa ten słomiany zapał? Zobaczymy. Jedno wiem na pewno: możliwość polecenia Wam maseczki, która przypadła mi do gustu, działa inspirująco. Zrobiłam ładne zdjęcia, a teraz pokrótce postaram się Wam przybliżyć produkt, który imo warto wypróbować. Przynajmniej jeśli macie włosy zbliżone do moich, aka. suche, zniszczone, rudawe, marzące o idealnym odcieniu blondu…