Nadeszła historyczna chwila. Recenzja kolejnej butelki Banfi po mojej nieprzychylnej recenzji klasyka. Ku namowom Agnieszki, uległam. Wcierka pozbawiona alkoholu, a na dodatek wzbogacona rumiankiem przykuła moją uwagę i sprawiła, że wzięłam udział w eksperymencie jakim było danie drugiej szansy aż trzem specyfikom Herbarii Banfi. Na pierwszy ogień poszła rzecz jasna wcierka kofeinowa, o której za chwilę napiszę. Wcierka, która skradła moje serce nie tylko kompozycją składników, ale i designem opakowania, zapachem i… działaniem.
calendula officinalis flower extract
ekstrakt z nagietka lekarskiego, substancja aktywna, kondycjonująca, wykazuje działanie ściągające, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, nawilżające oraz przyspiesza regenerację naskórka