Banfi – wcierka kofeinowa bez alkoholu nagietek i rumianek (recenzja)

Nadeszła historyczna chwila. Recenzja kolejnej butelki Banfi po mojej nieprzychylnej recenzji klasyka. Ku namowom Agnieszki, uległam. Wcierka pozbawiona alkoholu, a na dodatek wzbogacona rumiankiem przykuła moją uwagę i sprawiła, że wzięłam udział w eksperymencie jakim było danie drugiej szansy aż trzem specyfikom Herbarii Banfi. Na pierwszy ogień poszła rzecz jasna wcierka kofeinowa, o której za chwilę napiszę. Wcierka, która skradła moje serce nie tylko kompozycją składników, ale i designem opakowania, zapachem i… działaniem.

CAUDALIE – żel (nie tylko) pod prysznic { r e c e n z j a }

Być może po wczorajszej i dzisiejszej recenzji pomyślicie sobie: oszalała na punkcie Caudalie. I jeśli mam być szczera, stwierdzenie to jest bardzo bliskie prawdy. Na punkcie kosmetyków marki Caudalie mam absolutnego i nieukrywanego bzika i jeśli mam być szczera, najchętniej wymieniłabym całą swoją toaletkę, żeby znaczna większość produktów kosmetycznych była właśnie od nich. Na dzisiejszą tapetę recenzyjną, wrzucam dwa żele pod prysznic, które dzięki swojemu delikatnemu składowi możecie potraktować jako produkty 3w1. Jakby tego było mało ich cena oscyluje w granicach 25 – 29 zł. Czy można chcieć więcej?