Korres Vanilla Fresia Body Milk

Nie sądziłam, że recenzowanie mleczka do ciała zakupionego pod wpływem impulsu podczas jednych ze zmian w perfumerii będzie odczuwalne niczym pisanie o czymś trudno-dostępnym lub kolokwialnie napisawszy, na wykończeniu. Ba, po kilku użyciach byłam przekonana, że produkt ten na stałe zagości w mojej pielęgnacji. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po wpisaniu nazwy balsamu o zapachu wanilii i frezji zorientowałam się, że kosmetyk jest albo na wykończeniu, albo kompletnie niedostępny na naszym rynku. Że co proszę?

Fluff, Superfood, Mattifying Face Milk Green Tea (Mleko do twarzy `Zielona herbata`)

Dziś tylko po polsku. Nie mam energii i siły, żeby wytężać ostatnie szare komórki i docierać do angielskojęzycznych czytelników, których znając życie mam w ilości: zero. Dzisiejsza recenzja będzie totalnie na luzie, na temat kosmetyku, który kupiłam impulsywnie, nie przemyślając zakupu pod żadnym aspektem, nie sprawdzając składu przed podjęciem decyzji i kierując się tylko i wyłącznie tym, że ładnie wyglądał na półce sklepowej. Brzmi jak typowy konsumer? Cóż, czasami nim właśnie jestem.