Caudalie Vinoclean – olejek do demakijażu / Caudalie Vinoclean – make-up removing cleansing oil

Jeśli nie przekonuje Cię sam koncept czytania recenzji olejku do demakijażu twarzy, pozwól, że już na wstępie napomknę, iż… (Słyszałam, że “iż” to archaizm i że CKE będzie obniżało punkty za zastosowanie tegoż zwrotu w formach pisemnych) przedwczoraj odebrałam z Paczkomatu trzecią buteleczkę. I nie wyobrażam sobie oczyszczania twarzy bez tego specyfiku. Dosłownie i w przenośni. (Jakiej znowu przenośni?)

If you are not convinced by the very concept of reading about the face oil makeup remover, let me mention at the outset that (I heard that “that” is archaic and that *CKE will lower points for using this expression in written forms) the day before yesterday I picked it up from a Parcel Locker third bottle. And I can’t imagine cleansing my face without this product. Literally and figuratively. (What?)

*CKE stands for the Central Examination Board (Centralna Komisja Egzaminacyjna; CKE), that is conducting A-levels in Poland. Apparently, they decided that an old form of “that”-word is no longer in use, so unaware students will get their scores lowered IF they will use it in written forms. Idk, lol.

#denko #greenbeauty: naturalne kremy do twarzy i pod oczy

Ostatni wpis o kosmetykach publikowałam na łamach tego bloga… w maju. Tak jak wspominałam w poprzednim filmie na moim kanale, trochę się tych kosmetyków do recenzji uzbierało, a jak wiecie – nie lubię chomikować pustych opakowań zbyt długo, ponieważ świadomość niedokończonych spraw totalnie wyprowadza mnie z równowagi. Dziś, z nadzieją, że moje własne przygody kosmetyczne w świecie #greenbeauty pomogą (choć w pewnym stopniu) Wam, opiszę sześć kremów – dwa do twarzy, dwa pod oczy, które towarzyszyły mi w ciągu ostatniego roku.