Nie będę owijać w bawełnę, PYRETRIN-D TRICHOTHERAPY btc zwróciła moją uwagę niewielkimi gabarytami i szatą graficzną przywołującą mi na myśl tonik do twarzy, który już dla Was recenzowałam. Bardzo się z tym produktem polubiłam, więc zainwestowanie w kolejną rzecz od back to comfort nie stanowiło dla mnie kwestii dłuższego zastanawiania się. 50 ml to niewiele, aczkolwiek wystarczająco dużo, by dostrzec pierwsze pozytywne aspekty “wcierania”, dlatego dzisiaj, po wykończeniu pierwszej buteleczki, serdecznie zapraszam do recenzji.
dicaprylyl ether
htc #oatme (recenzja)
Myślałam, że nigdy nie wykończę tej maski. Szczerze powiedziawszy nawet nie pamiętam dokładnie kiedy ją kupiłam, ale dobry rok? Temu? Służyła mi jako produkt nie tylko do włosów, ale i maska do twarzy (xd), ale o tym później. Zapisała się w mojej pamięci jako dobrze odżywiająca, o niezbyt przyjemnym zapachu maska proteinowa. Dzisiaj króciutko czy warto.