pięć słów o kremie, o którym miałam pisać już dwa miesiące temu, ale nie napisałam, bo przechodzę kryzys literacki wieku młodego

Dostaniecie go stacjonarnie. I to całkiem w dobrej cenie. Osobiście mam tę fizyczną przewagę posiadania rodzicielki za granico, więc gdy tylko zajdzie potrzeba, sesemesuję do Beaty, aby przysłała mi zapas tego majstersztyku. Kremu-odpowiednika koziego mleka Kleopatry, gdyż – gdybym mogła –  topiłabym w nim smutki w objętości całej wanny. Taki to – dobry krem.

{ d e n k o } KEVIN.MURPHY

Cześć kochani! Częstotliwość publikacji na blogu może ostatnimi czasy wydawać się zaskakująca, jednakże czego nie robi się dla ukochanych czytelników, zwłaszcza w trakcie przerwy międzysemestralnej. W dzisiejszym denku zrecenzuję dla Was moje ukochane produkty do pielęgnacji włosów blond: szampon ANGEL.WASH & odżywkę BLONDE.ANGEL KEVIN.MURPHY!