L’Biotica Biovax Botanic maska intensywnie regenerująca z octem jabłkowym

Dobry wieczór. Tak się akuratnie złożyło, że pisząc dzisiejszą recenzję spędzam w sposób pracowity wieczór właśnie. Maska ukończona, czas na wyrok włosowej wyroczni, dogłębną analizę składu i pozostałe niezbędniki każdej recenzji kosmetycznej, jaką publikuję na tym blogu. Mowa oczywiście o zdjęciach, których wykonanie wymagało sporego nagimnastykowania się, ale nie o tym tutaj. To nie jest multimedialny blog. To blog u-r-o-d-o-w-y. Hop do recenzji, już!

pięć słów o kremie, o którym miałam pisać już dwa miesiące temu, ale nie napisałam, bo przechodzę kryzys literacki wieku młodego

Dostaniecie go stacjonarnie. I to całkiem w dobrej cenie. Osobiście mam tę fizyczną przewagę posiadania rodzicielki za granico, więc gdy tylko zajdzie potrzeba, sesemesuję do Beaty, aby przysłała mi zapas tego majstersztyku. Kremu-odpowiednika koziego mleka Kleopatry, gdyż – gdybym mogła –  topiłabym w nim smutki w objętości całej wanny. Taki to – dobry krem.