TRYCHOHYDRATOR – WCIERKA NAWILŻAJĄCA – BOSKO COSMETICS

Był czas na trychobooster, najwyższy czas na trychohydrator. Wcierkę-bestseller, wcierkę przywracającą komfort skórze i będącą najlepszą odpowiedzią dla skór wrażliwych. Zainwestowałam w nią trochę z musu, trochę z ciekawości, ale głównie po to, aby naprzemiennie żonglować czymś mocniejszym z czymś bardziej nawilżającym. Jak się u mnie sprawdziła?

There was a time for the trichobooster, now it’s high time for the trichohydrator. The best-selling lotion that restores comfort to the skin and is the best answer for sensitive skin. I invested in it partly out of necessity, partly out of curiosity, but mainly to alternate between something stronger and something more moisturizing. How did it work for me?

HAIRY TALE COSMETICS Squeaky Clean – łagodny szampon chelatujący do mycia w twardej wodzie (recenzja)

W pewnym momencie swojego bezsensownego życia (by nadać mu sens), ubzdurałam sobie randomowo, że w ramach hairoutine, zrecenzuję każdy możliwy kosmetyk hairytale cosmetics. Tak się akuratnio złożyło, że w finiszowaniu butelek i opakowań pomaga mi chłopak, więc misja jest odrobinę przyspieszona, pod warunkiem, że dany kosmetyk przypadnie mu do gustu. Skłikacz przypadł. Przez zapach i konsystencję, odbiegającą nieco od standardowych szamponów. Nie przedłużając zbytnio więc…

At some point in my meaningless life (to give it some meaning), I randomly decided that as part of my hair routine, I would review every possible hair product from Hairytale Cosmetics. Luckily, my boyfriend helps me with finishing the bottles and packaging, so the mission is a bit expedited, provided that he likes the particular product. The Squeaky clean shampoo passed the test. It has a scent and consistency that slightly deviates from the standard shampoos. So, without further blahblahblahing…